Kwiaty doniczkowe potrafią oczarowywać swoim pięknem, pozwalając jednocześnie na tworzenie wyjątkowych aranżacji, o czym pisaliśmy m.in. w artykule Kwiaty doniczkowe – jak je zaaranżować w domu?. Jak się jednak okazuje, niektóre domowe rośliny mogą być nie tylko piękne, ale i niebezpieczne dla naszego zdrowia, a nawet życia. Warto o tym pamiętać i zachować ostrożność w wyborze roślin, zwłaszcza jeśli wśród domowników są małe dzieci lub mamy w domu czworonożnego pupila. Jakie rośliny doniczkowe uważa się za trujące? Sprawdzamy.
Zanim zapoznamy się z listą obejmującą trujące kwiaty i rośliny domowe, pamiętajmy, że posiadając tego typu gatunki w swoim domu,musimy zachować szczególną ostrożność nawet podczas codziennej pielęgnacji roślin. Przesadzanie, czy przycinanie roślin należy wykonywać tutaj w rękawiczkach. Koniecznie należy także zabezpieczyć tego rodzaju kwiaty doniczkowe przed dostępem małych dzieci i zwierząt. Oto lista najczęściej spotykanych trujących roślin doniczkowych.
Anturium to jedna z popularniejszych roślin ozdobnych. Jej liście i piękne kolbiaste kwiatostany mają licznych zwolenników. Należy jednak pamiętać, że liście i pędy anturium zawierają niewielką ilość substancji, która jest dla człowieka nie tyle trująca, ile wywołująca przykre następstwa. Kryształki szczawianu wapnia, bo o nich tutaj mowa, w kontakcie ze skórą mogę wywołać wysypkę, z kolei w kontakcie z oczami zapalenie spojówek. Połknięcie liści anturium może spowodować natomiast obrzęk języka, gardła i warg.
Bluszcz doniczkowy to udomowiona odmiana bluszczu. Wszystkie części tej rośliny są dla człowieka trujące. Przypadkowe spożycie nawet niewielkiej ilości rośliny może wywołać kłopoty z oddychaniem, gorączkę, wysypkę, odrętwienie, halucynacje i wymioty. Za taką reakcję organizmu odpowiedzialna jest saponina zawarta w soku rośliny.
Inna pospolita nazwa tej wspaniale kwitnącej rośliny, to fiołek alpejski. Mimo iż piękna i o równie pięknie brzmiącej nazwie, roślina ta stanowi dla ludzkiego zdrowia spore zagrożenie. Cyklamen perski tworzy podziemne bulwy, które zawierają duże ilości saponiny oraz cyklaminę. Przypadkowe spożycie bulwy wywołuje wymioty, biegunkę, drgawki i zawroty głowy. Na szczęście do bezpośredniego kontaktu z bulwami rośliny dochodzi bardzo rzadko. Pamiętajmy jednak, aby podczas prac pielęgnacyjnych i przesadzania rośliny zakładać ochronne rękawiczki.
Datura to roślina doniczkowa o oryginalnych kwiatach w kształcie trąbek. Najczęściej uprawiana jest w ogrodach, a jedynie na czas zimy przechowywana jest w pomieszczeniach domowych. W przypadku tej rośliny trujące właściwości posiadają wszystkie jej części. Zawarte w daturze alkaloidy wywołują m.in. palpitacje serca, konwulsje i halucynacje. W dużej dawce alkaloidy mogą stanowić przyczynę śmierci człowieka.
Difenbahia zachwyca przede wszystkim swoimi dużymi liśćmi. Bywa, że także pięknie zakwita. Jednak podobnie jak anturium, jej pędy i liście zawierają kryształki szczawianu wapnia, dodatkowo również czysty kwas szczawiowy, rozpuszczalne szczawiany oraz soki trawienne powodujące rozpad białek. Sok wypływający z uszkodzonego liścia difenbahii w kontakcie ze skórą może wywołać wysypkę oraz zapalenie skóry ze swędzącymi pęcherzami. W kontakcie z oczami sok może spowodować ich swędzenie, pieczenie i łzawienie, a nawet silny ból i obrzęk powiek. Spożycie jakiejkolwiek części rośliny spowoduje mdłości, biegunkę, wymioty, zaburzenia pracy serca i paraliż. Z kolei podrażnienie sokiem strun głosowych prowadzi do utraty zdolności mówienia nawet na 10 dni!
Filodendron to kolejna roślina doniczkowa zawierająca trujące szczawiany wapnia. Wraz z innymi substancjami uczulającymi sok wypływający z rośliny w kontakcie ze skórą, wywołuje wysypkę, podrażnienia i pieczenie. Połknięcie jakiejkolwiek części filodendrona wywołuje z kolei ból oraz pieczenie jamy ustnej i gardła, ślinotok, obrzęk, bóle brzucha i wymioty.
W tym przypadku należy unikać przede wszystkim kontaktu z białym, mlecznym sokiem wypływającym z tej bożonarodzeniowej rośliny. Kontakt może wywołać nieprzyjemną reakcję alergiczną. W tym przypadku szczególnie powinny uważać osoby uczulone na lateks.
Kroton pstry należy do rodziny roślin wilczomleczowatych. Podobnie jak w przypadku gwiazdy betlejemskiej, tutaj właściwości uczulające i drażniące ma wypływający z rośliny biały, mleczny sok.
Oleander pospolity jest znakomitym przykładem na to, że jedna roślina może być zarówno lekarstwem, jak i trucizną. Oleander, a dokładnie zawarte w roślinie glikozydy, wykorzystywane są w leczeniu chorób układu krążenia. Jednak jego bezpośrednie połknięcie skutkuje poważnym zatruciem.
To kolejna roślina zawierająca trujące szczawiany wapnia i wywołująca podobne reakcje organizmu jak np. filodendron.
