Róże należą do kwiatów najczęściej kupowanych w kwiaciarniach. Są one dostojne i eleganckie, a w dodatku doskonale nadają się na prezent na niemal każdą okazję. Choć bardzo często w ofercie kwiaciarni i innych punktów z kwiatami (nawet w supermarketach) spotkać możemy róże doniczkowe, jednak kwiaty cięte wciąż cieszą się największą popularnością. Pomimo, że zarówno pojedyncze róże jak i większe bukiety wyglądają przepięknie, trwałość nie jest ich najmocniejszą stroną. Możemy jednak popracować nad tym, by róże w wazonie wytrzymały dłużej. Jak sprawić, by piękno świeżych kwiatów cieszyło nasze oczy dłużej niż kilka dni?

Przed wstawieniem do wazonu

Po przyniesieniu róż z kwiaciarni, lub otrzymaniu ich w prezencie należy jak najszybciej zapewnić im dostęp do wody. Zanim włożymy je do wazonu, warto jednak wstępnie „przygotować” kwiaty. Na początku należy podciąć łodygę ostrym nożem pod kątem 45 stopni. Teoretycznie, możemy użyć do tego celu sekatora, jednak jego nieumiejętne użycie może spowodować zmiażdżenie łodygi, dlatego nóż jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Podcięcie łodygi ułatwia kwiatu pobieranie wody, jednak może spowodować nagromadzenie w niej pęcherzyków powietrza. Aby tego uniknąć warto dokonać podcięcia pod strumieniem wody, lub po podcięciu zaparzyć łodygę we wrzątku (nie dłużej niż 10 sekund) by pozbyć się pęcherzyków. Różę należy również oczyścić z liści w dolnych partiach (tych, które stykają się z wodą), bo zanurzenie ich w wodzie może spowodować rozpoczęcie procesu gnilnego. Wazon do którego włożymy kwiaty powinien być czysty (wszelkie, nawet drobne, zabrudzenia mogą spowodować szybsze więdnięcie) i przejrzysty. Choć kolorowy wazon stanowi dodatkową ozdobę, szklany i przezroczysty ułatwia obserwacje poziomu wody i wyglądu łodyg.

Co potem?

Wodę dla róż należy zmieniać codziennie. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy stosujemy dodatkowe środki zwiększające żywotność kwiatów. Chemiczne środki można zastąpić domowymi sposobami. Do wody możemy dodać kwasek cytrynowy i cukier, by zahamować rozwój drobnoustrojów i odżywić kwiaty. Jeśli stosujemy środki chemiczne, codzienna zmiana wody nie jest konieczna. Gdybyśmy mieli możliwość wykorzystania deszczówki, sprawdzi się ona doskonale. Jeśli nie, dobrze aby woda w wazonie była wcześniej przegotowana. Ciepła woda jest lepszym pomysłem niż zimna, ponieważ zawiera mniej tlenu. Istotna jest również temperatura pomieszczenia. Róże stojące w chłodnym miejscu wytrzymają dłużej, ponieważ liście tracą wtedy mniej pary wodnej. Chłód jest wskazany, jednak nie oznacza to odporności kwiatów na przeciągi. Przeciągów zdecydowanie należy unikać. Wazonu nie należy stawiać również w bardzo nasłonecznionym miejscu. Jest to szczególnie szkodliwe latem, gdy nasłonecznienie jest szczególnie wysokie. Choć może wydawać się to dziwne, róże nie powinny stać w pobliżu dojrzewających owoców, gdyż te wydzielają etylen, który jest dla nich szkodliwy. Łodygi należy podcinać regularnie.

Zastosowanie wszystkich tych rad wymaga nieco starań, efekt jest jednak warty zachodu. Świeże róże stanowią bowiem doskonałą dekorację mieszkania.